ZOO jest czynne codziennie, w każdą niedzielę i święta od godz. 9.00.
Witamy w Miejskim Ogrodzie
Zoologicznym im. Antoniny i Jana
Żabińskich w Warszawie
A A + A
Wybierz język

NIEDŹWIEDŹ POLARNY W WANIENCE DLA DZIECI - CZYLI PO CO ZWIERZĘTOM ZABAWKI?

Spacerując po ogrodach zoologicznych nierzadko można zobaczyć leżące na wybiegach piłki, plastikowe beczki, boje, czy choćby zwykłe maskotki. Co to za bałagan i czy na pewno kontrolowany?

Zwierzęta żyjące w naturze mają na co dzień całą masę obowiązków, których spełnienie jest niezbędne do przeżycia, zachowania dobrego zdrowia i samopoczucia oraz wydania na świat potomstwa, tak by koło życia mogło nieprzerwanie toczyć się dalej. Mieszkańcy ZOO znajdują się natomiast pod pełną kontrolą swych ludzkich opiekunów, którzy zapewniają im jedzenie, picie, bezpieczeństwo, terytorium, partnera a nawet pomoc w odchowie młodych. Żyć nie umierać, czyż nie?

A jednak, wyręczanie w radzeniu sobie z codziennymi problemami zwierzęcej egzystencji może sprawić, że mieszkańcy ZOO zaczną odczuwać nudę… Nie chcemy tego.

By przeciwdziałać nudzie zwierząt w ogrodach zoologicznych powstała cała dziedzina wiedzy zwana ZOO enrichment. Ideą ogrodów zoologicznych jest ochrona zagrożonych gatunków, które na wypadek zniknięcia ich z naturalnego środowiska będą mogły powrócić na łono natury z rezerw rozchodowanych w ZOO. Oczywiście sam fakt bycia zagrożonym i cennym gatunkiem nie wystarczy by poradzić sobie w prawdziwym życiu. Trzeba jeszcze mieć cały arsenał charakterystycznych dla danego zwierzęcia zachowań, instynkt oraz doświadczenie. I właśnie w tym ma pomóc enrichment, czyli działanie mające na celu wzbogacenie środowiska i codziennego trybu dnia mieszkających w ogrodach zoologicznych zwierząt.

Mimo europejskiego pochodzenia okazów które przyszły na świat w ZOO, opiekunowie robią wszystko, aby tygrysy zostały tygrysami, lwy lwami, niedźwiedzie niedźwiedziami a nie kiciusiami czy misiami. To także jeden z powodów, dla których nie oswaja się zwierząt w ogrodach zoologicznych. Aby mogły być samodzielne, muszą pozostać niezależne i nie wolno ich pozbawić naturalnych instynktów. Należy dawać im szansę na przejawianie naturalnych, charakterystycznych dla danego gatunku zachowań. To właśnie dlatego małpom człekokształtnym chowa się jedzenie w sprytnych kryjówkach i zakamarkach, tak by szukając pożywienia mogły „żerować” niczym w naturze poszukując smacznych kąsków, wydłubując je z różnego rodzaju skrytek.

Takie wyzwania pobudzają również intelekt, którego sprawność jest niezwykle ważna w radzeniu sobie w sytuacjach kryzysowych, jakich w naturze nie brakuje. Nasze słonie mają do dyspozycji zawieszoną wysoko plastikowa beczkę z kilkoma nawierconymi w niej otworkami. Wewnątrz znajduje się specjalny gruboziarnisty granulat, do którego, jeśli chcą się dostać muszą sięgnąć trąbą, obracać beczką i czekać, aż smaczne kawałki wysypia się przez maleńkie dziurki na ziemię. Taka gimnastyka jest znacznie lepsza niż dewastowanie nielicznych już na ich wybiegu drzew.

Każdy gatunek wymaga indywidualnego podejścia, w zależności od jego możliwości, potrzeb i upodobań. Rzesza specjalistów opracowuje specjalne programy wzbogaceni. Stosowane u poszczególnych grup zwierząt, zostają one spisane w specjalistycznych poradnikach chowu i hodowli, z których korzystają ogrody zoologiczne w całej Europie i na świecie. Niektóre rozwiązania doskonale sprawdzające się u jednych zwierząt, są absolutnie wykluczone w przypadku innych.

Kilka przykładów: dzikie koty uwielbiają ogromne kości wołowe ukryte w zawieszonym gdzieś wysoko worku jutowym. Niedźwiedzie polarne bardzo sobie cenią wszelkie duże plastikowe przedmioty, jak boje żeglarskie, beczki, kanistry, a nawet wanienki dla dzieci. Czasem po takiej zabawie ich wybieg wygląda jak pobojowisko, ale schludny i czysty wybieg to rzecz drugorzędna w konfrontacji z dobrym stanem zdrowia i samopoczuciem jego mieszkańców. Największe pole do popisu jest w przypadku szympansów, które dzięki swojej wysokiej inteligencji potrafią zainteresować się wszystkim. Niezwykła frajdą są dla nich ludzkie ubrania, torebki, szczotki, piłki, kocyki. Oczywiście wypruwamy suwaki i guziki, tak by nie doszło do zadrapań, zranień czy połknięcia małych przedmiotów. Ogromnym powodzeniem cieszą się też pluszowe zabawki, które nierzadko można zobaczyć na wybiegach bardzo różnych zwierząt.

Pamiętajmy jednak, że zwierzęta, jak my wszyscy, nie lubią jednostajności i szybko się nudzą. Wymagają więc regularnej wymiany atrakcji. Stąd pojawiające się od czasu do czasu apele o wsparcie i dostarczanie do ZOO różnego rodzaju „zabawek” dla naszych podopiecznych. Na szczęście nasi zwiedzający nigdy nas nie zawodzą i każdy apel spotyka się z szerokim i długotrwałym odzewem. W imieniu mieszkańców warszawskiego ZOO – dziękujemy!

Zobacz również
Zobacz wszystkie