Pocztówki ze zwierzętami z Warszawskiego ZOO
Zaprezentowaliśmy już nowe znaczki z naszymi zwierzętami. Teraz przedstawiamy Wam okolicznościowy datownik, koperty oraz kartki pocztowe z maluchami i ich mamami
Poznajcie bliżej zwierzęta z Warszawskiego ZOO i ciekawe historie bohaterów znaczków i kartek z edycji „Zwierzęta małe i duże”.
Kangur rudy – mama Hipka z synem Hopkiem.
Hipka przyszła na świat w Rydze 13 stycznia roku 2016, a do nas przyjechała 06 maja 2018 roku i już dokładnie po miesiącu urodziła swoje pierwsze dziecko, syna Hopka, który w jej torbie przebywał do Bożego Narodzenia. Hopek był kangurkiem niesfornym i sprawiał problemy zarówno mamie jak i swoim opiekunom. Otóż śpieszno mu było do poznawania świata i trzy razy wychodził z maminej torby, zanim jeszcze nauczył się chodzić. Sam nie umiał do niej wrócić a jego mama nie potrafiła samodzielnie go do torby włożyć. Na szczęście opiekunowie byli zawsze czujni i w porę reagowali. Zabierali malca i po negocjacjach z Hipką wkładali go do jej torby. Jak wyszedł w Boże Narodzenie to już nie miał szansy na powrót, bo przyszła wtedy na świat jego siostra Hopsa. Ta przynajmniej była grzecznym dzieckiem.
Gepard – mama Wilma wraz z Jasmine i Jafarem
Były to pierwsze po kilkunastu latach urodziny gepardów w Warszawskim ZOO. Zwykle gepardzice rodzą przynajmniej czwórkę młodych, a bywało u nas nawet 7. Dzięki temu że Jasmine i Jafar nie mieli więcej rodzeństwa, Wilma całą swoją matczyną miłość przelała na 2, a nie np. na 7 gepardziątek. Maluszki były więc wyjątkowo starannie dopieszczone i wylizane, ale mało spały, bo Wilma co chwilę zachęcała je do zabawy. Była bardzo zadowolona ze swojego pierwszego macierzyństwa, a dzieciństwo tej dwójki było wyjątkowo przepełnione zabawami.
Lemur katta – mama Tola z Bellą
Bella czyli piękna. Taka była od urodzenia i doskonale wiedziała, że jest wyjątkowa. Jej mama, Tola, nieodmiennie utwierdzała ją w tym przekonaniu. Nawet jak się Bella ubrudziła dojrzałym gronkiem winogronowym, to potrafiła kleksowi soku na jej czarno-białym futerku nadać swymi ruchliwymi łapkami absolutnie wyjątkowy kształt. A potem z dumą spacerowała po lemurzej wyspie, by wszyscy członkowie stada podziwiali jaka jest elegancka. Inne lemury natychmiast czyściły swoje futerka w razie zabrudzenia. Bella od urodzenia jest inna. Akceptuje to co daje jej los, nawet gdy jest to kleks soku na czole lub nieco błota na ogonku.
Wielbłąd dwugarbny – mama Goplana z Józefiną
Goplana urodziła się w Warszawskim ZOO w roku 2009 i w wieku 9 lat urodziła swoją pierwszą córeczkę – Józefinę. Na początku nie umiała się nią opiekować i nie wiedziała jak należy z młodym wielbłądem postępować. Na szczęście doświadczeni pielęgniarze z naszego ZOO to wiedzieli i przez kilka pierwszych dni dawali wsparcie Józefinie, pojąc ją kozim mlekiem i masując. Po kilku dniach Goplana zrozumiała co i jak należy robić i ochoczo przejęła matczyne obowiązki. Chyba pojęła, że mały wielbłąd może być kochany tylko przez swoją mamę. Nikt inny nie pokocha takiej kosmatej mordki ze zbyt długimi i koślawymi nogami, niesfornie dyndającym ogonkiem i na dodatek z szybko rosnącym garbem.
Z przyczyn technicznych pawilon z bezkręgowcami będzie dziś i jutro nieczynny. Za utrudnienia przepraszamy!