ZOO jest czynne codziennie, w każdą niedzielę i święta od godz. 9.00.
Witamy w Miejskim Ogrodzie
Zoologicznym im. Antoniny i Jana
Żabińskich w Warszawie
A A + A
Wybierz język

Historia ZOO

Warszawski Ogród Zoologiczny przy ulicy Ratuszowej wpisał się nieodmiennie w krajobraz stolicy już 90 lat temu. Przez te wszystkie lata jego losy ściśle związane były z historią Warszawy. Zanim jednak udało się go stworzyć w miejscu, w którym istnieje do dziś, wiele wody upłynęło w Wiśle.

Pierwsze zwierzyńce w Warszawie powstawały przy dworach królewskich. W XVII wieku na skarpie Pałacu Kazimierzowskiego zlokalizowana była menażeria dworu Wazów. To właśnie na jej terenie rozgrywa się opisana przez Sienkiewicza w „Potopie” scena walki Zagłoby z małpami. Z zamiłowania do zwierząt słynął król Jan III Sobieski. W zwierzyńcu przy pałacu w Wilanowie zgromadził sporą kolekcję egzotycznych gatunków.

W wieku XIX, w stolicach europejskich powstawały kolejne ogrody zoologiczne. Warszawa również przygotowywała się do utworzenia tego typu placówki, jednak trudna sytuacja po upadku Powstania Listopadowego spowodowała odsunięcie tej inwestycji na dalszy plan. Założono co prawda kilka prywatnych zwierzyńców, ale wszystkie one po kilku latach przestawały istnieć. 17 czerwca 1884 roku, przy ul. Bagatela, zamożny adwokat Jan Maurycy Kamiński założył ogród zoologiczny jako spółkę akcyjną. Wśród akcjonariuszy znalazła się m.in. istniejąca do dziś firma Blikle. Ogród cieszył się dużą popularnością. Niestety po sześciu latach działalności zdarzył się przykry wypadek. Po spożyciu zatrutego mięsa padły wszystkie drapieżniki. Zdecydowano o zamknięciu placówki, a pozostałe zwierzęta sprzedano za granicę. Starania o utworzenie nowego ZOO udaremnił wybuch I Wojny Światowej. Dopiero w 1926 roku zamożny cukiernik i wielki miłośnik przyrody – Mieczysław Pągowski – własnym kosztem i pracą utworzył w Warszawie nowy zwierzyniec. Początkowo mieścił się on przy ul. Koszykowej. Otwarcie dla publiczności nastąpiło w lipcu 1926 r.

Zainteresowanie było ogromne, przez pierwsze 7 tygodni do nowego ogrodu przybyły aż 24 tys. zwiedzających. Po kilku miesiącach zwierzyniec przeniesiono na nieco większa działkę przy Al. 3 Maja (róg Solca), w pobliże Mostu Poniatowskiego. Na niewielkiej hektarowej powierzchni zgromadzono ponad 70 gatunków egzotycznych zwierząt. W skład kolekcji wchodziły mi.in.: małpy (12 gat), niedźwiedzie (3 gat.), ostronosy, pingwiny, flamingi, papugi, pelikan, marabut, struś, kangur, jeżozwierz, pancernik i aligator.

W tym samym czasie, z inicjatywy warszawskich nauczycieli przyrody, również przy Al. 3 Maja (w miejscu dzisiejszego Muzeum Narodowego), powstała menażeria licząca około 150 zwierząt. Miejsce to nazwano „Studium Biologicznym”. Warszawiacy równie chętnie odwiedzali ten drugi zwierzyniec. Niestety przetrwał on jedynie rok, a jego koniec był dosyć dramatyczny. W budynku ze zwierzętami egzotycznymi wybuchł pożar w wyniku którego zginęło m.in. 30 małp.

Uchwałą magistratu z dnia 14 czerwca 1927 roku powołano do życia Miejski Ogród Zoologiczny na Pradze, w miejscu, w którym znajduje się do dziś. Nowy ogród otrzymał obszar o wielkości 12 ha. Prace budowlane rozpoczęto w sierpniu, a w listopadzie powierzono kierownictwo ogrodu Wenantemu Burdzińskiemu - byłemu dyrektorowi i założycielowi ogrodu zoologicznego w Kijowie. Szybkie tempo budowy umożliwiło oficjalne otwarcie ZOO już 11 marca 1928 roku.

Mieszkańcami nowo powstałego ZOO stały się zwierzęta przekazane przez „Studium Biologiczne” oraz odkupione od pana Pągowskiego, którego zwierzyniec stracił w obecnej sytuacji rację bytu. W składzie kolekcji nowego ogrodu znalazło się 475 okazów zwierząt, z czego około ¾ stanowiły ptaki, a ¼ ssaki. Przez pierwsze dwa tygodnie ogród odwiedziło ponad 6,5 tys. zwiedzających.

W grudniu 1928 r. zmarł Wenanty Burdziński. Warto wspomnieć, że zmarł po ciężkim zapaleniu płuc, którego nabawił się przy pełnej poświęcenia pracy w ogrodzie. Podczas niezwykle ostrej zimy, nie zważając na własne zdrowie osobiście uczestniczył w pracach, które miały na celu przygotowanie zwierząt do przetrwania mrozów.

Po nieoczekiwanej śmierci dyrektora ZOO władze miasta rozpisały konkurs na to stanowisko. 1 czerwca 1929 roku objął je młody utalentowany zoolog - adiunkt Katedry Zoologii i Fizjologii Zwierząt SGGW - Jan Żabiński. Ogród zaczął rozwijać się wspaniale, powstawały nowe obiekty (np. małpiarnia, hipopotamiarnia, słoniarnia, żyrafiarnia, wybieg dla białych niedźwiedzi i basen dla fok), przybywały nowe zwierzęta, rodziły się młode. W czerwcu 1937 roku przyszła na świat słynna słonica Tuzinka. Był to dwunasty z rzędu słoń urodzony w niewoli, odkąd zaczęły powstawać ogrody zoologiczne, a jak dotąd jedyny urodzony w Polsce. Popularność warszawskiego ZOO z roku na rok rosła. Niestety, ten wspaniały okres został przerwany przez wybuch wojny.

1 września 1939 roku radio i prasa obwieściły napaść wojsk niemieckich na Polskę. 3 września na ogród spadły pierwsze bomby. Wojsko dokonało odstrzału wszystkich groźnych zwierząt. Część zwierząt została ubita na mięso dla mieszkańców Warszawy, część zginęła od pocisków, a niektóre wydostały się na teren miasta. Najcenniejsze, w tym ulubienica warszawiaków Tuzinka, wywieziono do Rzeszy.

Choć większość zwierzęcych mieszkańców ogrodu poniosła śmierć, nie oznacza to, że na terenie ZOO nic się nie działo. Wprost przeciwnie, działy się tu rzeczy niezwykłej wagi. Jan Żabiński, czynny działacz konspiracyjny, w tajemnicy przed rodziną prowadził na terenie ogrodu skład materiałów wybuchowych. Ponadto, wraz z żoną Antoniną, ukrywali w swoim domu zbiegłych z getta Żydów. Kilku zresztą dyrektor Żabiński osobiście przeprowadził na aryjską stronę. Większość z tych, którzy znaleźli schronienie w willi Żabińskich przetrwała wojnę. W 1965 roku Jan i Antonina otrzymali za swoją działalność tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Słynna willa, nazywana przez przyjaciół „Willą pod Zwariowaną Gwiazdą”, stoi na terenie Ogrodu do dziś.

W roku 1940 na terenie ZOO uruchomiono dla potrzeb miejscowej ludności tuczarnię świń, a następnie, po jej likwidacji spowodowanej epidemią czerwonki – ogródki działkowe. W pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, walczący w oddziałach AK dyrektor Żabiński został ranny. Po upadku powstania wywieziono go do obozu jenieckiego w III Rzeszy. Pani Antonina zmuszona była do opuszczenia Ogrodu. Zaraz po zakończeniu działań wojennych powróciła do stolicy i decyzją Magistratu Warszawy rozpoczęła wraz z mgr Janem Landowskim (późniejszym dyrektorem) prace mające na celu zabezpieczenie majątku ZOO.

W listopadzie 1945 roku dyrektor Jan Żabiński, po powrocie z obozu, rozpoczął pracę w radiu. Tymczasem warszawiacy coraz głośniej domagali się reaktywowania ich ulubionego ZOO. W 1946 roku w Rotterdamie odbył się pierwszy po wojnie Zjazd Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych - IUDZG. Członkowie tej organizacji zadeklarowali pomoc dla Warszawskiego ZOO, w postaci wielu interesujących zwierząt. W styczniu 1948 roku, Uchwałą Przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej, przywrócono do życia Warszawski Ogród Zoologiczny, a stanowisko dyrektora ponownie powierzono dr Janowi Żabińskiemu. Rozpoczęło się grodzenie terenu, prace porządkowe i remont ocalałych obiektów. Z zagranicznych ogrodów i od prywatnych kolekcjonerów przybywały nowe zwierzęta.

22 lipca 1949 roku Warszawskie ZOO zostało oficjalnie otwarte! W roku 1950 weszła w życie ustawa o państwowym nadzorze nad polskimi ogrodami zoologicznymi - powstał Inspektorat Nadzoru, którego pierwszym inspektorem został dyrektor Żabiński. Pod koniec 1950 roku Jan Żabiński nieoczekiwanie zrezygnował z kierowania ogrodem i od tej pory poświęcał się wyłącznie pracy popularnonaukowej; stał się autorem 60 pozycji książkowych i około 1500 pogadanek radiowych o tematyce zoologicznej.

Nowym dyrektorem warszawskiego ZOO został - w roku 1951 - mgr Jan Landowski, pracownik ogrodu jeszcze z okresu przedwojennego. Lata 50. były czasem intensywnej pracy i zabliźniania wojennych ran. Trwał remont ocalałych pomieszczeń i powstawały nowe obiekty m.in. basen dla niedźwiedzi polarnych, akwarium i lamparciarnia. W 1952 roku utworzono wybieg dla niedźwiedzi brunatnych przy Trasie W-Z. Teren Ogrodu został zelektryfikowany i wyposażony w sieć wodno-kanalizacyjną, wyremontowano również istniejące drogi.

W 1956 roku powołano do życia Radę Naukową przy ZOO, składająca się z profesorów wyższych uczelni - ciało to działa do dzisiaj, konsultując i opiniując działalność hodowlaną, dydaktyczną i naukową oraz wspomagając dyrekcję w realizacji planów rozwoju Ogrodu. W 1959 roku nastąpiło otwarcie drugiej bramy wejściowej do ZOO, od strony mostu Gdańskiego. W międzyczasie kolekcja zwierząt stale się powiększała. W 1961 r. przybyły m.in. dwa niedźwiedzie polarne, przywiezione w darze przez ekspedycję naukową ze Spitsbergenu.

Dyrektorowi Landowskiemu udało się stworzyć struktury na wzór nowoczesnych ogrodów zoologicznych. Powstały nowe wybiegi, kompleks dla ptactwa wodnego, żyrafiarnia, zaplecze gospodarcze oraz kwarantanna z lecznicą. Jesienią 1970 r. do ZOO przybyła para żyraf z Kenii – Iskra i Płomyk. Były to pierwsze żyrafy w powojennej Polsce.

2 października 1972 r. zmarł dr Jan Landowski, piastujący stanowisko dyrektora Ogrodu przez 21 lat. Nowym dyrektorem został mgr Zbigniew Woliński – kierownik Działu Hodowlano-Badawczego w warszawskim ZOO. Niestety, sytuacja finansowa Ogrodu była coraz trudniejsza. Pogarszał się stan sanitarno - higieniczny pomieszczeń dla zwierząt, brakowało funduszy na remonty. Pod naciskiem opinii publicznej władze miasta przyznały, że sytuacja w ZOO powinna ulec natychmiastowej poprawie.

Na szczęście sukcesów hodowlanych nie brakowało. W 1975 r. na świat przyszły jedyne do dziś odchowane w stolicy niedźwiedzie polarne – Wars i Sawa. Mimo kryzysu, w 1979 r. odbyła się w Warszawie prestiżowa 34. Konferencja Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych, z udziałem przedstawicieli 42 ogrodów zoologicznych świata. W Ogrodzie zaczęły zachodzić zmiany na lepsze. Zmeliorowane zostały bardzo zaniedbane wybiegi zwierząt kopytnych i rozpoczęły się remonty wielu obiektów.

W 1981 roku dyrektor Zbigniew Woliński odszedł na wcześniejsza emeryturę. W konkursie został wyłoniony jego następca - dr Jan Maciej Rembiszewski. Na prośbę nowego dyrektora Prezydent Warszawy gen. M. Dębicki zwołał w ZOO Kolegium Prezydenckie. Wizja lokalna uzmysłowiła władzom miasta, w jak fatalnym stanie znajduje się ogromna większość budynków w Ogrodzie. Niektóre z nich groziły zawaleniem i stwarzały możliwość wydostania się na zewnątrz groźnych drapieżników.

ZOO otrzymało pierwsze od wielu lat fundusze inwestycyjne. Znajdujący się w katastrofalnym stanie obiekt niedźwiedzi polarnych został kompletnie odbudowany, a akwarium wyremontowane i wyposażone w nowoczesny sprzęt techniczny. Rozpoczęła się budowa nowoczesnego ośrodka gospodarczego - z kuchnią zwierzęcą, magazynami technicznymi i spożywczymi, warsztatami, garażami, szklarnią, stodołą i odpowiednim zapleczem technicznym. Powstał jeden z najładniejszych w Europie, naturalny wybieg dla pand małych, gdzie wkrótce przyszły na świat pierwsze młode.

W ciągu niespełna 10 lat wyremontowano, zmodernizowano bądź odnowiono 95% obiektów ZOO. Warszawski Ogród stał się aktywnym członkiem wielu organizacji międzynarodowych, między innymi Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów - EAZA oraz ponownie Międzynarodowej Unii Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych – IUDZG; zaczął też uczestniczyć w europejskim programie ratowania gatunków ginących - EEP. Pod koniec lat osiemdziesiątych dyrektor ZOO wraz z przyjaciółmi założył Fundację Rozwoju Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego Panda, z którą ZOO wkroczyło już w lata 90. Zaczęli pojawiać się pierwsi sponsorzy - honorowi opiekunowie zwierząt. Panda wspierała nowe inwestycje i remonty istniejących obiektów. W dziejach Warszawskiego ZOO zaczął się bardzo dobry okres, który trwa do dziś.

W 1997 r. zakończono budowę bardzo nowoczesnego domu dla gadów (herpetarium). Koniec roku 1998 przyniósł otwarcie ptaszarni wraz z Ptasim Azylem – Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Ptaków. Ratowani są tu przedstawiciele naszej rodzimej awifauny. Frekwencja w 1999 roku wyniosłą 550 000 zwiedzających. Latem 1999 roku warszawiacy ze smutkiem pożegnali ostatniego słonia w stolicy – 54 letnią słonicę Sonię. Była ona najstarszym słoniem indyjskim w Europie.

Nowe stulecie rozpoczęło się dużym sukcesem hodowlanym. W lutym 2000 roku w warszawskim ZOO przyszły na świat gepardy. Były to pierwsze narodziny gepardów w Polsce. Kolejny miot (aż 7 młodych!) pojawił się również w lutym, 3 lata później.

W marcu 2003 roku Warszawski Ogród Zoologiczny hucznie świętował jubileusz 75-lecia. Imprezę zorganizowaną w nowej słoniarni, we współpracy z TVP, uświetniły występy znanych artystów i prezenterów telewizyjnych. W maju nastąpiło uroczyste otwarcie słoniarni dla zwiedzających. Ten nowoczesny obiekt, zajmujący powierzchnię 6000 m2, do dziś uchodzi za jedną z najpiękniejszych tego typu ekspozycji w Europie. W lipcu do nowej rezydencji wprowadziły się dwa przybyłe z Izraela słonie afrykańskie – Joni i Ninjo. Wkrótce otrzymały od sponsorów nowe imiona – Lotek i Leon. Nareszcie po kilkuletniej przerwie warszawiacy znowu mogli oglądać słonie. Rok później, w sierpniu 2004 r. do stada dołączyły 3 samice – Zula, Buba i Fryderyka.

Jesienią 2004 roku pojawił się w warszawskim ZOO pierwszy w Polsce nosorożec indyjski - Gyan. Po kilku miesiącach jego miejsce zajął Hugo, a w 2006 roku do towarzystwa dołączył Jacob. W 2008 roku Hugo został zastąpiony przez młodziutką Shikari. Jacob i Shikari stanowią jak dotąd jedyną parę nosorożców pancernych w Polsce.

We wrześniu 2004 roku powstał przy Fundacji Panda – Klub Miłośników Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, zrzeszający około 100 osób. W czerwcu 2005 r. stołeczne ZOO po raz pierwszy zorganizowało Dreamnight – Wieczór Marzeń – wyjątkowy wieczór dla dzieci nieuleczalnie chorych i ich rodzin. Ta ogólnoświatowa akcja narodziła się w 1996 roku w Rotterdamie, a dziś obejmuje swoim zasięgiem wiele ogrodów zoologicznych na całym świecie.

Rok 2006 rozpoczęło otwarcie nowego obiektu – pawilonu dla egzotycznych bezkręgowców. Latem tego roku w naszym Ogrodzie pojawił się niezwykły gość – Miss Świata 2005 – Unnur Birna Vilhjamsdottir. Najpiękniejsza kobieta świata została matką chrzestną dwóch warszawskich zebr, które na jej cześć otrzymały imiona – Unnur i Ubi.

We wrześniu 2007 r. odbyła się w Warszawie 24. Konferencja Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów – EAZA. Stołeczne ZOO otworzyło swoje bramy dla blisko 600 gości z Europy, Afryki i Ameryki.

W marcu 2008 r. Warszawski Ogród Zoologiczny świętował 80-te urodziny. Uroczysty jubileusz w Pałacu Kazimierzowskim uświetniło swoją obecnością grono znamienitych gości, z Prezydent Warszawy - Hanną Gronkiewicz-Waltz - na czele.

We wrześniu 2008 r. uroczyście otwierzyliśmy nowy obiekt – nowoczesny pawilon dla małp człekokształtnych. Oprócz szympansów zamieszkały w nim również goryle – małpy, których nigdy wcześniej w Warszawie nie było.

1 stycznia 2009 roku nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora. Na zasłużoną emeryturę przeszedł – piastujący tę funkcję przez blisko 27 lat – dr Jan Maciej Rembiszewski. Jego miejsce zajął dr Andrzej Kruszewicz – znany i ceniony ornitolog, wieloletni pracownik ZOO, twórca Ptasiego Azylu. Na początku 2010 roku udało się zakończyć dużą inwestycję - hipopotamiarnię z akwarium morskim. Zwiedzający mogą podziwiać hipopotamy - Pelagię i Hugona w nowym otoczeniu oraz niezwykłe płaszczki - raje omańskie. W latach 2014 - 2015 gruntownie wyremontowano i zmodernizowano Akwarium.

Mimo trudności finansowych Warszawski Ogród Zoologiczny od kilku lat przeżywa prawdziwy rozkwit. Nie brakuje sukcesów hodowlanych, powstają nowe inwestycje, z roku na rok odbywa się tu coraz więcej imprez popularnonaukowych i rozrywkowych, a zwiedzających z każdym sezonem przybywa.

Wenanty Burdziński

Jan Żabiński

Jan Landowski

Zbigniew Woliński

Jan Maciej Rembiszewski

Andrzej Kruszewicz