ZOO jest czynne codziennie, w każdą niedzielę i święta od godz. 9.00.
Witamy w Miejskim Ogrodzie
Zoologicznym im. Antoniny i Jana
Żabińskich w Warszawie
A A + A
Wybierz język

27 LUTEGO - MIEDZYNARODOWY DZIEŃ NIEDŹWIEDZIA POLARNEGO!

Niedźwiedź polarny to jeden z największych lądowych drapieżników, choć trudno nazwać go lądowym, gdyż bardzo dużo czasu spędza pływając i polując w wodzie. Samce tego gatunku osiągają nawet 8oo kg, zaś rekordzista ważył ponad 1000 kg! Mimo znacznych gabarytów niedźwiedź jest bardzo szybki i zwinny. Doskonale pływa, szybko biega, choć nie koniecznie przepada za długimi dystansami. Jego ulubiony sposób polowania to działanie z zaskoczenia. Potrafi cierpliwie czekać na foki, które wychylają się spod lodu, by zaczerpnąć świeżego powietrza. Wówczas jednym ale za to celnym i niezwykle silnym ciosem ogłusza i zabija swą ofiarę. Znacznie rzadziej jego zdobyczą padają zwierzęta, które lubią uciekać, gdyż przystosowany do życia w surowym i mroźnym klimacie niedźwiedź szybko się przegrzewa. Nie powinno to być jednak żadną pociechą dla tych, którym zdarza się bywać tam, gdzie występują niedźwiedzie polarne. Jest to zwierzę bardzo agresywne i nie rzadko dochodzi do ataków na ludzi. Wielu spośród tych, którym udało się wyjść w mniejszym lub większym stopniu cało ze spotkania z „białym misiem” twierdzi, że dali się zupełnie zaskoczyć, gdy niespodziewanie za ich plecami pojawiał się ten ogromny i niebezpieczny zwierz. Niestety działalność człowieka sprawia, że naturalne tereny występowania tego gatunku kurczą się a co za tym idzie maleje ich populacja. Szacuje się, że na wolności żyje nieco ponad 20 tysięcy tych zwierząt, a prognozy nie są bynajmniej optymistyczne. Globalne ocieplenie klimatu skutkuje topnieniem ogromnych obszarów lodu morskiego, który jest naturalnym terenem polowań tych zwierząt. W związku z tym trudniej im zdobyć pożywienie, i znacznie więcej czasu muszą spędzać w wodzie, co pochłania dodatkowe nakłady energii. Życie niedźwiedzi polarnych staje się co raz trudniejsze, w poszukiwaniu nowych źródeł pożywienia coraz częściej pojawiają się wokół ludzkich osiedli, gdzie bardzo chętnie korzystają z wysypisk śmieci. Są to zwierzęta niezwykle ciekawskie i odważne, świadome swej przewagi, nie unikają kontaktu z człowiekiem przez co dochodzi do niezbyt miłych incydentów, a relacje człowiek – niedźwiedź polarny ulegają „pogorszeniu”. Doszło do tego, że organizowane są ekskluzywne polowania na te piękne zwierzęta, i nawet ich ogromny koszt (powyżej 35 tys. USD) nie zniechęca amatorów ekstremalnych polowań. Jeśli dodamy do tego cały ogrom toksycznych substancji (PCDD, PCDF, TCPMe i TCPMeOH), które w skutek działalności człowieka dostają się do naturalnego środowiska i ostatecznie kumulują w organizmach tych zwierząt i są odpowiedzialne za wysoka śmiertelność, spadek odporności i wiele chorób niedźwiedzi, to oczywistym staje się fakt, że dzieje się źle i musimy temu przeciwdziałać. Jeśli chcemy, by niedźwiedzie polarne nie znalazły się w kategorii EX – czyli gatunek wymarły musimy działać, a najlepiej zaniechać działalności w bardzo wielu dziedzinach, przestać zanieczyszczać naturalne środowisko, oszczędzać surowce, energię elektryczną i mieć świadomość, że bez zmiany w naszym postępowaniu niedźwiedzie będą jak dinozaury – tylko wspomnieniem.

Warszawski Ogród Zoologiczny stara się walczyć o poprawę losu tych i bardzo wielu innych zagrożonych wyginięciem gatunków. Uczestniczymy w międzynarodowych kampaniach na rzecz ochrony zwierząt i całych ekosystemów, prowadzimy szereg lekcji i warsztatów zwiększających świadomość społeczną i ekologiczną. Jako jedyne ZOO w Polsce mamy w swojej kolekcji niedźwiedzie polarne – pięcioletnich braci bliźniaków, które urodziły się w Norymberdze. Aleut i Gregor przyjechały do nas blisko 4 lata temu, jako dwuletnie podrostki, zbyt duże by zostać z matką, która stawała się już wobec nich agresywna. Po uzyskania zgody koordynatora tego gatunku i odpowiednich zabiegach adaptacyjnych przystosowaliśmy dla nich wybieg o powierzchni tysiąca m kw. tak by czuły się tam dobrze i były szczęśliwe. Rzecz jasna w planach jest całkowity remont i modernizacja, dzięki której wybieg stanie się jeszcze bardziej komfortowy. Robimy wszystko, by „chłopaki” nie popadły w stereotypię, były zdrowe i szczęśliwe. Niedźwiedzie mają do dyspozycji basen, dwa pełne urozmaiceń wybiegi, chłodne i wygodne pomieszczenia wewnętrzne oraz mnóstwo dodatkowych atrakcji. Nawet kilka razy dziennie dostają „zabawki” w postaci wielkich plastikowych beczek, boi, drewnianych kłód i innych spełniających ich oczekiwania gadgetów. W upalne dni atrakcją są ogromne lody w formie zamrożonych lodowych bloków ze smakowitymi rybami, mięsem i owocami. Niedźwiedzie są wszystkożerne. Oczywiście preferują pokarm mięsny. W tygodniu zjadają po 5 kg tłustego mięsa każdy, tyle samo morskich ryb, zaś codziennie dostają po 3 kg różnych owoców i warzyw. Nie gardzą jajkami, a ich ogromnym przysmakiem jest tran i oczywiście majonez. Za majonez zrobią wszystko, dzięki czemu ich opiekunka może przeprowadzać drobne zabiegi pielęgnacyjne i medyczne, bez konieczności usypiania, czy stresującej interwencji lekarza weterynarii. Jesteśmy przekonani, że nasze niedźwiedzie czują się w Warszawskim ZOO znakomicie, są szczęśliwe i są wspaniałymi ambasadorami „niedźwiedzich spraw” na polskiej arenie. Zamierzamy utrzymywać ten gatunek na ekspozycji, oczywiście równolegle z tym idą plany rozbudowy i powiększenia ich wybiegu. Jeśli nasze plany się powiodą, nie wykluczone, że dostaniemy od koordynatora zgodę na pozyskanie samicy, wówczas jeden z braci nas opuści i wyjedzie do jakiegoś innego europejskiego ogrodu zoologicznego a na jego miejsce przyjedzie jakaś sympatyczna niedźwiedzica i kto wie, może doczekamy się potomstwa. Tym bardziej, że warszawskie zoo ma już doświadczenie w rozmnażaniu tego gatunku.

Zobacz również
Zobacz wszystkie